Wraz z rozwojem cywilizacji człowiek w coraz większym stopniu i zakresie zaczął wykonywać pracę w pozycji siedzącej. Coraz więcej siedzimy nie tylko w pracy ale też po pracy.
Człowiek filogenetycznie nie jest przystosowany do tak małej ilości ruchu i do długotrwałej pozycji siedzącej. Konsekwencje takiego stanu rzeczy dla organizmu jako całości mogą być bardzo niekorzystne. Większość układów i narządów ciała nie pracuje prawidło w warunkach hipokinezy.
W niniejszym artykule poruszymy problem wpływu małej ilości ruchu i pozycji siedzącej na narząd ruchu.
Narząd ruchu czyli układ kostno-stawowo-mięśniowy sterowany układem nerwowym umożliwia nam poruszanie się, wykonywanie ruchów, lokomocję. Dysfunkcja którejkolwiek składowej tego układu rzutuje na jego pozostałe części. Dla przykładu złamanie którejkolwiek kości powoduje zanik prosty mięśni w okolicach złamania, utratę wody i substancji podstawnej w tkance łącznej co skutkuje zaburzeniem przesuwalności tkanek względem siebie, obrzękiem, zmniejszeniem mobilności stawu w obrębie złamania, a tym samym jego odżywienia, zaburzeniem przesuwalności struktur nerwowych i inne. Dlatego tak istotne jest żeby narząd ruchu rozpatrywać jako całość której poszczególne części wzajemnie na siebie oddziałują.
Scharakteryzujmy zatem pokrótce możliwe dysfunkcje narządu ruchu u osób przebywających większość czasu w pozycji siedzącej.
Najczęściej widzimy osoby siedzące z zaokrąglonymi plecami w odcinku piersiowym, opuszczonymi ramionami i wysuniętymi barkami do przodu, wysuniętą do przodu głową oraz miednicą w tyłopochyleniu. Jest to tzw pozycja zmęczeniowa, kręgosłup przyjmuje wówczas pozycję zaokrągloną, zgięciową. Mięśnie wokół kręgosłupa przestają wówczas prawie całkowicie pracować a kręgosłup stabilizując się, opiera się na strukturach biernych czyli ścięgnach, więzadłach, strukturach kostnych. Jest to sytuacja bardzo niekorzystna gdyż kręgosłup bez wsparcia mięśni zarówno tych blisko osi stawu, których zadaniem jest stabilizacja poszczególnych segmentów kręgosłupa jak i tych globalnych których zadaniem jest wykonywanie ruchów i ogólna orientacja w przestrzeni oraz przyjmowanie dużych obciążeń, nie jest w stanie funkcjonować w sposób prawidłowy. Pozycja „zmęczeniowa” powoduje osłabienie mięśni kończyn dolnych i niezwykle ważnych dla prawidłowej statyki ciała, mięśni pośladkowych wielkich, średnich i małych. Pozycja zgięciowa kręgosłupa w szczególności w odcinku lędźwiowym powoduje nacisk na przednie części krążków międzykręgowych, i nacisk jądra miażdżystego (element dysku) na tylne części pierścienia włóknistego oraz wysuwanie się krążków międzykręgowych do tyłu. Z czasem prowadzi to do degeneracji dysku ze wszystkimi tego konsekwencjami czyli np. przewlekłego bólu, przepukliny dyskowej, ucisku na korzeń nerwowy lub na worek oponowy.
Wysuwanie głowy do przodu przed oś pionową ciała skutkuje nadmiernym, nieraz wielokrotnym obciążeniem stawów międzykręgowych w odcinku szyjnym kręgosłupa. Powoduje to także nadmierne napięcie mięśni w obrębie szyi i obręczy barkowej. Pracują one przez długi czas w warunkach nadmiernego wydłużenia przez co nie są w stanie prawidłowo stabilizować szyi, stają się zazwyczaj nadmierne napięte i jednocześnie osłabione.
Obciążenie obręczy barkowej w tej pozycji wiąże się z wysuwaniem barków do przodu, co skutkuje nadmiernym ślizgiem przednim głowy kości ramiennej, obkurczaniem się torebki stawowej w tylnej części stawu ramienno-łopatkowego,”skróceniem” mięśni w obrębie klatki piersiowej, stałym rozciąganiem mięśni mających swoje przyczepy na łopatce i głowie kości ramiennej nadgrzebieniowy, podgrzebieniowy, podłopatkowy, obły mniejszy i większy, których jednym z zadań jest stabilizacja głowy kości ramiennej w panewce.
Oczywiście pociąga to szereg niekorzystnych zmian w obrębie stawu ramiennego łącznie z możliwym uszkodzeniem mięśnia nadgrzebieniowego, niestabilnością przednią, cieśnią podbarkową, stanem zapalnym wokół ścięgien lub kaletek w obrębie stawu i inne. Nadmierne zaokrąglenie klatki piersiowej i obręczy barkowej pociąga za sobą obciążenie struktur nerwowych: splotu ramiennego i nerwów odchodzących od tego splotu co może objawiać się drętwieniem lub/ i bólem kończyny górnej. Ponadto w tym ustawieniu następuje ucisk na przeponę, główny mięsień oddechowy, co utrudnia jej pracę i prowadzi do zaburzenia oddychania.
Długotrwała pozycja siedząca ma wpływ na stawy biodrowe, które dostosowują się do pozycji zgięciowej. Obserwuje się znaczny deficyt wyprostu u osób przebywających w pozycji siedzącej większość czasu. Nie pozostaje to bez wpływu na prawidłową biomechanikę w obrębie kompleksu lędźwiowo-miedniczego. Deficyt wyprostu w pozycji stojącej można skompensować na kilka sposobów: nadmiernym przeprostem w kręgosłupie lędźwiowym , zwiększonym przodopochyleniem miednicy, nadmiernym ślizgiem przednim głowy kości udowej . Nadmierny przeprost kręgosłupa lędźwiowego skutkuje wzmożonym napięciem prostowników odcinka lędźwiowego, nadmiernym obciążeniem kompresyjnym stawów międzykręgowych i krążków, zwężeniem otworów międzykręgowych i kanału kręgowego.
Oczywiście wpływ pozycji siedzącej na narząd ruchu został tylko naszkicowany w tym artykule i w żaden sposób nie wyczerpuje on tematu.
Niemniej już teraz widać że ten wpływ jest dla naszego organizmu bardzo niekorzystny, czy wręcz destrukcyjny i należałoby się zastanowić czy wprowadzenie profilaktyki w postaci większej ilości aktywności ruchowej w pracy i poza nią, biurek które umożliwiają przyjmowanie pozycji stojącej w pracy, nie jest niezbędne w dobie epidemii schorzeń narządu ruchu.